Kiedy mama powinna wrócić do pracy?
21:16
Jak to mówią: “bez pracy
nie ma kołaczy”. To w takim razie, jak chce się te kołacze wpierdzielać do
popołudniowej kawki, ciągle łudząc się, że jednak pójdą nie tam gdzie zawsze
idą (w sensie może w łydki w moim przypadku mogłyby pójść, a nie w boczki, w sumie
w cycki też, byłoby spoko) to trzeba na te kołacze skołować jakieś grube
miliony. No i wraca tu jak boomerang (jakiś czas temu była to ulubiona piosenka
Zetki, biegała po mieszkaniu i śpiewa “bum,bum bumelang”) pytanie, które
pojawiło się w tytule tego wpisu. Dla tych co tytuł pominęli (grożę Wam
palcem), by nie musieli wracać wzrokiem w górę powtórzę je: Kiedy mama
powinna wrócić do pracy?
No właśnie kiedy? Kiedy
jest najlepszy czas na powrót do pracy po urodzeniu dziecka? Czy najlepszy czas w ogóle istnieje.
Jeśli tak to kiedy on następuje i kiedy mama powinna do pracy wrócić?
Jedni mówią, że gdy
tylko skończy się urlop macierzyński. Inni, że ten rok to już nawet za dużo i
najlepiej to wrócić do pracy jak najszybciej. Ba są tacy, co to twierdzą, że
prosto z porodówki Matka powinna aktówkę z dokumentami w rękę chwycić i pognać
zarabiać na chleb (tak, to zdanie pracodawców). Są też zwolennicy urlopu
wychowawczego, którzy twierdzą, że Matka powinna zostać z dzieckiem do momentu,
gdy ukończy ono 3 lata, ponieważ te pierwsze trzy lata są najważniejsze dla
rozwoju dziecka i Matka ma obowiązek poświęcić mu jak najwięcej czasu. No i są
w końcu tacy co mówią, że Matka Polka zostać w domu ma, aż dzieci na studia
wyjadą (gorzej jak nie wyjadą, i co wtedy?).
Jaka jest poprawna
odpowiedź?
Myślę, że każda. No może
poza tą, z powrotem do pracy prosto z porodówki. Ta opcja jest wyjątkowo
kiepska (dokładniej rzecz mówiąc: jest totalnie z DUPY).
Wracając jednak do
odpowiedzi, tej najlepszej odpowiedzi na pytanie: kiedy powinnaś wrócić do
pracy po urodzeniu dziecko, to tak, wszystkie odpowiedzi są poprawne, ponieważ
dla każdej z nas ta odpowiedź będzie brzmiała inaczej. Odpowiedni czas na
powrót do pracy po pojawieniu się dziecka jest sprawą bardzo indywidualną. Jak
zatem dokonać właściwego wyboru i znaleźć swoją poprawną odpowiedź? Musisz
pod uwagę wziąć kilka aspektów i odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
- aspekt
finansowy - to
znaje się najważniejszy aspekt, który przychodzi nam rozważyć. Niestety
jest to również aspekt, który najczęściej decyduje za nas, że już czas na
powrót do pracy. Jednak czasami warto przemyśleć go nieco dokładniej. Być
może nie do końca tak jest, że musimy już po pierwszych urodzinach dziecka
wracać do pracy. Warto dokładnie przeanalizować ten aspekt. Wszystko
oczywiście w zgodzie ze swoimi potrzebami. Pamiętajcie jednak POTRZEBAMI,
nie fanaberiami. Musisz zadać sobie pytanie czy pójście do pracy to
konieczność ze względów finansowych, czy jednak bycie nadal z dzieckiem w
domu przyniesie Tobie i dziecku więcej korzyści emocjonalnych i
psychologicznych.
- aspekt
opieki nad dzieckiem - to
chyba jest jeszcze bardziej istotny aspekt od finansowego, jednocześnie
niezwykle z nim związany. Czy masz możliwość zapewnienia opieki dziecku na
czas Twojej pracy? Możliwości jest wiele: niezawodna instytucja babci i
dziadka, żłobek, niania. Nie każda z tych opcji niestety jest w zasięgu
naszych możliwości, a czasami nawet portfela.
- aspekt
opłacalności - to
bardzo mocno wiąże się z poprzednimi aspektami. Wspominałam już, że nie
każdy ma możliwość zostawienia dziecka z babcią. Nie każdy ma też
możliwość zaprowadzenia dziecka do żłobka. Zostaje wynajęcie niani, albo
ewentualnie żłobek prywatny. Te dwie instytucje to dosyć kosztowna sprawa.
Dobrze jest przemyśleć czy przypadkiem większa część naszej wypłaty nie
zostanie przez nie połknięta.
- aspekt
osobisty - no
właśnie a czego Ty chcesz? Czy bycie w domu z dzieckiem jest tym co
sprawia Ci największą radość i satysfakcję, a praca to dla Ciebie tylko
konieczność, która nie przynosi nic poza pieniądzem? A może bycie z
dzieckiem w domu to jednak dla Ciebie za mało i potrzebujesz pracy, by
poczuć się bardziej doceniona i by czuć że nadal się rozwijasz? To bardzo
ważny aspekt. Pamiętaj, że nie tylko pieniądze się liczą, liczy się
również to czego Ty chcesz!
Słuchaj, a zasadzie nie
słuchaj nikogo oprócz samej siebie, w kwestii podjęcia decyzji dotyczącej
powrotu do pracy. To powinna być Twoja decyzja, której nikt nie ma prawa
oceniać. Jeżeli uważasz, że masz dosyć siedzenia z dzieckiem w domu i z każdym
dniem masz mniej zapału, a Twoja frustracja wzrasta, to znaczy, że nadszedł
czas by wrócić do pracy. Jeżeli jednak wiesz, że Twoim powołaniem jest bycie z
dzieckiem w domu, a aspekty finansowe Ci na to pozwalają, to zrób to co
uważasz, że będzie najlepsze dla Ciebie i dla Twojego dziecka - nie wracaj do
pracy.
Ja wróciłam do pracy.
Zrobiłam to jednak dopiero po dwóch, a nawet dwóch i pół roku. Byłam pewna
tego, że powrót po roku to dla mnie za szybko. Chciałam poświęcić więcej czasu
Zetce, nie chciałam niczego przegapić w jej rozwoju. Jednak przyszedł taki
moment, że stwierdziłam: już czas, dłużej nie chcę siedzieć w domu. Decyzja o
powrocie do pracy była jedną z najlepszych, jakie mogłam podjąć. Dla mnie dwa i
pół roku w domu z Zetką było tym czego chciałam, a powrót do pracy był
przemyślany bardzo dokładnie i również być tym co dla naszej rodziny było
najlepsze.
Na koniec chciałabym,
żebyś zapamiętała jedną rzecz.
Podejmując decyzję
pamiętaj, że cokolwiek zdecydujesz to masz do tej decyzji prawo!
A Wy pracujecie czy jeszcze cieszycie się
byciem z dzieckiem w domu? Jeśli pracujecie to po jakim czasie zdecydowałyście
się na powrót?
0 komentarze