- 10:31
- 1 Comments
Uwielbiam polskie morze. Nie jest
najpiękniejsze. Jest zimne, nie jest przezroczyste, plaże nie są idealne,
pogoda nie zawsze zachęca do plażowania itp. Wszystko to wiem. Jednak mam
ogromny sentyment do morza Bałtyckiego. Przypomina mi dzieciństwo. Często spędzałam
nad nim wakacje z rodzicami. Dawno to było i z łezką w oku je wspominam
(wakacje oczywiście). Teraz ja mam swoją rodzinę i razem z nią postanowiłam
wyruszyć na drugi koniec Polski, by spędzić rodzinne wakacje.
Jesteśmy w Jastrzębiej Górze.
Pogoda całkiem znośna, udało nam
się już poleżeć na plaży. Morze okrutnie zimne, ale pięknie szumi. Gofry
pyszne, lody jeszcze lepsze.
Jest jednak jedno zjawisko, którego
nie rozumiem.
- 09:30
- 11 Comments
Oczywistą oczywistością jest, że
niedopuszczalne jest połączenie takich elementów jak: kobieta, ciąża oraz
papierosy. Bez dwóch zdań, nie ma co tutaj dyskutować. Każdy się oburza i
deklaruje swoje potępienie dla takiego połączenia. Nie wolno i basta. Popieram
i też krzyczę nie wolno!
Teraz jednak poroszę Was o szybki
rachunek sumienia.
- 09:29
- 8 Comments
Człowiek jako istota myśląca lubi
rozwijać swoje umiejętności. Całe życie się uczymy. Najpierw uczą nas, a później
uczymy my nasze dzieci.
Jesteś rodzicem? To możesz dumnie
nazwać się również nauczycielem życia, przewodnikiem swojego dziecka czy
tłumaczem zawiłych spraw nurtujących Pociechę (czyli osobą zobowiązaną do
udzielania odpowiedzi na tysiące pytań zaczynających się od dlaczego? A po co?
Itp.). W końcu to my pokazujemy im otaczający świat, tłumaczymy wszystko co nas
otacza, uczymy tego co jest dobre i złe. Pięknie móc o sobie pomyśleć w takich
kategoriach. Rodzic Nauczyciel Życia.
Tylko nie zachłyśnijcie się tą dumą,
bo może Wam zaszkodzić. Doszły mnie słuchy, że to dość ciężkostrawne ;)
Posłodziłyśmy sobie, a teraz powiem
Wam jak jest naprawdę.
- 09:15
- 14 Comments
Wyobraź sobie takie sytuacje:
Sytuacja numer 1: Jesteś w sklepie.
Oczywiście jest to sklep z odzieżą dziecięcą, w końcu jesteś mamą, więc
większość Twoich shoppingów kończy się właśnie TAM (co gorsza często zaczyna
się i kończy w tych sklepach, a po powrocie do domu uświadamiasz sobie, że
miałaś kupić sukienkę i spodnie da siebie). Przeglądasz wieszaki z cudeńkami,
widzisz malutkie kopie swoich własnych ubrań, już sobie wyobrażasz jak pięknie
będzie Twój Szkrab wyglądał w tych obcisłych jeansach, koszuli, sukience czy co
tam jeszcze wygrzebałaś. Piękne są te ubranka, ale mają pewien mankament - nie
będą wygodne dla wulkanu energii, którym jest Twoje dziecko, dlaczego: materiał
jest nieprzewiewny, spodnie zbyt obcisłe, gryzące szewki itp. Jaka jest Twoja
decyzja? Kupujesz cudeńka czy wybierasz coś bardziej wygodnego?
Sytuacja numer 2: Jesteś na
spacerze. Ubrałaś swoje dziecko w "wyjściowe" kupione za nie małe
pieniądze ubranka, w końcu od małego musi uczyć się co to dobry gust, styl i
szyk. Markowe buciki, spodenki i bluzeczka to MUST HAVE. Niedaleko jest plac
zabaw, kilka huśtawek, zjeżdżalnia, piasek. Wszystko lekko mokre, ponieważ
niedawno padało, ale za to powietrze jest rześkie i zachęca do harców na
świeżym powietrzu. Dziecku na widok huśtawek oczy otworzyły się szerzej, a
jeszcze chwilę temu zmęczone nogi przyspieszyły kroku. Jaka jest Twoja reakcja?
Pozwalasz dziecku pobawić się kosztem zabrudzonych ubranek czy może
kategorycznie zabraniasz odciągając płaczącego malucha w przeciwną stronę?
Jak Wy byście zareagowały w
takich sytuacjach?
Powiem Wam jak ja bym postąpiła.
- 09:53
- 13 Comments
Społeczeństwo zawsze wie lepiej. W
każdej sytuacji jest w stanie powiedzieć co wolno a czego nie wolno.
Szczególnie jeśli chodzi o Matki z dziećmi. Dla nich powinna zostać stworzona
wielka księga, która liczyłaby pierdyliard stron. Jeden z rozdziałów
traktowałby o tym, gdzie z dzieckiem można przebywać a gdzie nie. Na liście na
TAK miejsce numer jeden zajmowałby plac zabaw, drugie miejsce to sklep, a
dokładnie miejsce przed regałem z pampersami, kaszkami, deserkami itp. Na tych punktach
lista chyba by się zakończyła. Jak możecie się domyślić lista na NIE jest o
wiele obszerniejsza. Nie będę Wam wypisywać co na niej by się znalazło. Dlaczego?
Po pierwsze szkoda mi na to czasu, po drugie nie zgadzam się z nią.
- 09:22
- 20 Comments
Kosmetyczka, fryzjer, siłownia,
dietetyk, stylista i Czort wie kto jeszcze jest nam potrzeby, żeby czuć się
atrakcyjną. Jesteśmy w końcu kobietami, więc nie ma co ukrywać, że jest to dla
nas bardzo istotne. Nie zaprzeczaj, bo nie uwierzę jeśli mi powiesz, że
nie obchodzi Cię to jak wyglądasz.
Dlatego przygotowałam dla Ciebie jednocześnie
najprostszą i najtrudniejszą do wykonania rzeczy by czuć się piękną!
- 09:54
- 6 Comments
Wyjechaliśmy.
Jest gorąco, słonecznie, w cieniu
40 stopni, nie ma czym oddychać, zielono, cicho. Jesteśmy w Afryce! A nie,
pomyłka. Afryka przyjechała do nas. Szkoda, zdecydowanie bardziej wolałabym
opcję pierwszą, ale ja się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, czyli coś
w stylu dobra mina do złej gry;)
Ciężko przetrwać dzień, gdy żar
leje się z nieba. To nasze pierwsze lato z Małą Zet, więc z racji mojej
„zielonkowatości” postanowiłam zasięgnąć rad „doświadczonych”. Ubrałam się w
maskujące moro, zaopatrzyłam się w lornetkę, zajęłam strategiczne miejsce na
naszym balkonie i obserwuję poczynania przedstawicielek gatunku nazywanego
MATKA.
- 09:01
- 4 Comments
Niby jesteśmy w Europie, a ostatnie
dni przypominają raczej Afrykę. Z nieba leje się żar niemiłosierny, który daje
się wszystkim we znaki! Upały, wakacje, lato – to wszystko jednoznacznie
kojarzy się z MORZEM.
A w co dzieci lubią się bawić nad
morzem? Oczywiście oprócz pływania, robienia babek z piasku. Jak morze to muszą
być też przecież PIRACI!
Z tej okazji dla wszystkich MAŁYCH
WILKÓW MORSKICH mamy KONKURS, w którym do wygrania jest Piracki Zestaw Canpol
Babies. W jego skład wchodzą:
- Zestaw stołowy
- Butelka 300ml
- Butelka 240ml
- Fartuszek 24m+
- Fartuszek 36m+
Świetny prezent prawda?
- 09:17
- 0 Comments
Rozmawiałaś kiedyś z facetem na
temat biustu? Pewnie powiedział coś w stylu: „jest kobieta, są cycki”. Później
dodał jeszcze, że wszystko jedno czy będą duże, małe, obwisłe, itp. Są fajne –
bo facet lubi cycki. A pytałaś może kiedyś o typ piersi zwanych przeze mnie „mleczarnią”.
Pewnie nie, ja do tej pory też nie. No może parę razy Mr Right wspomniał, że są
„trochę większe”. Jak myślicie to dobrze czy źle? Bo na to pytanie bardzo
wymijająco odpowiedział ;)
Jednak nie o tym do końca ma być
ten wpis.
- 09:17
- 8 Comments
Pytanie: Jakie mogą dopaść nas
kryzysy:
- wieku średniego
- Gospodarczy
- Twórczy
- Psychiczny
·
…. Resztę dopisz sam ;)
Każdy ma jakiś kryzys mam i ja!
Czasami, taki mały, chyba niegroźny.
- 10:37
- 5 Comments